BLUZA W RÓŻE I SPODNIE BOYFRIEND | RÓŻE W KOSMOSIE

Eklektyzm, to słowo przewija się na moim blogu od samego początku i niektórzy pewnie mają go już dość, ja jednak pozostanę niezmiennie przy swoim i będę dalej go używać, ponieważ ono najlepiej określa to co tworzę. Dziś kolejna stylizacja stworzona wraz z przypływem chwili. Inspiracja to spodnie boyfriend'y, a reszta już sama się dopasowała. Totalnym przełamaniem są szpilki, które nadają charakteru i wyrazu całości. Z początku dzieło miały wieńczyć trampki, ale nie byłabym sobą gdybym nieco tu nie zaszalała, w końcu i tak dzieje się sporo, więc dlaczego by jeszcze nie dołożyć tej radości? :), zapraszam do oceny poniżej stylizacji i komentowania, ponieważ chętnie poczytam co myślicie o takim łączeniu różnych gatunków :)

SPÓDNICA W KWIATY | TAJEMNICZY OGRÓD

Trafiłam do tajemniczego ogrodu i pragnę poznać każdy jego zakątek. Zieleń, która mnie otacza wyraża piękno tego świata, a ja sama wdycham zapach cudownej przyrody. Kolory w ogrodzie przenikają się jeden przez drugi i niczym moja stylizacja tworzą swoim tańcem barw jednolitą całość. Ja sama czuję euforię zmysłów i czekam tylko na kolejny powiew wiatru, by poczuć znów wspaniałą emocję lata.

LITY I KAPELUSZ | NUTA JESIENI

W ostatnich dniach znacznie się ochłodziło, front przyszedł chyba aż z samego bieguna, bo wychodząc na dwór dostaję gęsiej skórki i wracam w pośpiechu po kolejną warstwę wierzchnią. Jest jednak mały plus tej sytuacji, natchnęła mnie ona do stworzenia letnio-jesiennej stylówki. Pomieszanie botków z krótkimi spodenkami nie każdemu się podoba, ale uważam że ma to swój klimat kiedy doda się też krótką kurtkę. Lity natomiast to mój najnowszy nabytek i przyznam szczerze, że marzyłam o nich już od zeszłego roku, cały czas zastanawiając się czy da się w nich chodzić. Teraz już wiem, że się da, a nawet skakanie w nich nie sprawia problemu i mogę je szczerze polecić każdej z Was :) Zapraszam serdecznie :)
P.S. Słoneczko podczas "focenia" płatało mi trochę figle, stąd różnorodność światła na zdjęciach.

MAŁA CZARNA I NASZYJNIK Z SH

Prosta sukienka, szpilki i jeden dodatek w postaci naszyjnika. Czyż to nie piękne, że z tych trzech elementów można stworzyć stylizację na wiele okazji? To właśnie urok czarnej sukienki w klasycznym kroju zwanej potocznie 'małą czarną', która jest ponadczasowa i najbardziej elastyczna w modzie co oznacza, że można ją nosić na milion sposobów :). Ostatnio jednak pojawiła się dla niej konkurencja w postaci 'małej białej', która powolutku zaczyna wkradać się na salony.
Dzisiaj post terenowy, dzięki uprzejmości Magdy i jej aparatu fotograficznego, ponieważ chwilowo zostałam bez swojego. Magda zaproponowała mi przepiękne miejsce z klimatem w okolicy naszej miejscowości i tam właśnie udałyśmy się wspólnie by poczynić zdjęcia na nasze blogi. Ocenę rezultatów oceńcie sami :).
U Magdy również niedługo pojawią się nowe posty w tegoż miejsca, szukajcie ich TU :)